W czym możemy pomóc?
Zadzwoń na nr tel: 708 688 248 - Koszt połączenia 4,25 brutto/minuta połączenia (pn-pt 8:00-20:00) Regulamin infolinii
lub wypełnij formularz:
20% zniżki na usługi prawne
Aktualności
BIK to Biuro Informacji Kredytowej. Przechowuje wszystkie finansowe informacje na nasz temat. Twoje dane trafiają tam za każdym razem, kiedy staramy się o pożyczkę lub kredyt zarówno w bankach, SKOK-ach, oraz w większości parabankach. Dzieję się tak również, kiedy poręczasz wzięcie kredytu osobie trzeciej lub starasz się o kupno jakiegokolwiek sprzętu na raty. Informacje przekazywane do BIK-u to: rodzaj pożyczki, ilość oraz wielkość raty, okres na który przyznano kredyt, waluta zaciągniętej pożyczki oraz Twoje dane osobowe.
Jakie informacje znajdują się w BIK-u?
Każda spłata kredytu jest monitorowana przez BIK. Z banku, w którym spłacasz swoje zadłużenie zostaje przesłana informacja do BIK-u o tym czy robisz to terminowo czy też masz opóźnienia. Są to bardzo istotne informacje dla przyszłych kredytodawców. Ocenę Twojej rzetelności przedstawia także skala punktów. Punkty przyznaje się na podstawie całej historii Twojej wypłacalności, która ocenia BIK. Ocena Twojej przyszłej wypłacalności zależy także od samych zainteresowanych Twoją historią finansową banków lub innych instytucji. Każda z nich bowiem, indywidualnie ocenia informacje z BIK-u.
Jak długo BIK przechowuje dane?
Jeśli spłacasz zadłużenie zgodnie z jego harmonogramem to Twoje dane są przechowywane w systemie do czasu spłaty kredytu lub dłużej, jeśli wyrazisz na to zgodę. Kiedy zaś nie spłacasz kredytu w terminie a takie dane bank przekaże do BIKu informacje te zostają w bazie aż 5 lat po spłaceniu zadłużenia.
Kto ma dostęp do tych informacji?
Dane gromadzone w Biurze Informacji Kredytowej nie są dostępne dla wszystkich, tym samym masz pewność, iż nie trafią w niepowołane ręce. Dostęp do nich maja tylko zarejestrowane instytucje zajmujące się udzielaniem kredytów itp. Każdy zarejestrowany w nim klient owych instytucji także ma możliwość wglądu do tych danych. Jest to bardzo praktyczne rozwiązanie, ponieważ masz możliwość monitorowania tych istotnych danych a w razie błędów zgłoszenia ich. Wszelakie nieprawdziwe informacje, na które natrafisz należy skonsultować z bankiem, SKOK-iem lub parabankiem, który owe informacje przekazał, ponieważ sam BIK nie ma uprawnień do ich modyfikowania lub usuwania, a jedynie przechowywania.
Kto trafia na listę dłużników?
Na czarnej liście może znaleźć się zarówno osoba fizyczna jak i przedsiębiorstwo które w terminie nie spłaciło swoich finansowych zobowiązań. Osoby fizyczne nie trafiają na czarną listę tylko dlatego że spóźniają się ze spłatą należności jedynie kilka dni. Aby zostać wpisanym na ta listę należy przekroczyć termin zapłaty o 60dni a kwota przekroczonej wpłaty musi być większa niż 200zł. W przypadku firm jest to kwota minimum 500zł. Wierzyciel, który ma zamiar umieścić informacje o Twoim długu na „czarnej liście” ma obowiązek poinformowania o tym Ciebie na 30 dni przed owym faktem.
Następstwa wpisu na „Czarną listę”
Konsekwencją wpisu do Rejestru Dłużników jest problem z uzyskaniem wszelkich pożyczek, kredytów, zakupu jakichkolwiek sprzętów na raty, uzyskania leasingu a także o czym zapomina większość dłużników wynajmu mieszkania czy podpisania umowy abonamentowej na telefon czy telewizje kablową. Z bazy danych korzysta wiele instytucji toteż warto zadbać o to by nie znaleźć się na tej liście czyli spłacać wszystkie należności w terminie. Masz szanse sprawdzenia czy na owej czarnej liście się znajdujesz i z jakiego powodu. Dowiesz się jaka instytucja Cie do niego dopisała oraz na jaką kwotę widnieje tam Twoje zadłużenie.
Co możesz zrobić kiedy się na niej znajdziesz?
Kiedy już znajdziesz się na „czarnej liście” jedynym sposobem na to by z niej zniknąć jest spłata zadłużenia wobec wierzyciela. W przypadku kiedy tego nie zrobisz będziesz na niej widoczny przez najbliższe 10lat. Masz także możliwość zgłoszenia nieprawidłowości we wpisie na listę dłużników. Jeśli to zgłosisz a Twój wierzyciel zgodzi się, że wpis został błędnie wykonany wówczas zostanie usunięty. Jeśli zaś wierzyciel wciąż ma dowody na to, że jesteś mu coś winien sprawa zostaje rozstrzygana w sądzie. Aby więc wziąć kolejny kredyt musisz mieć czyste konto a to uzyskasz przez spłatę poprzedniego długu. Możesz także skorzystać z pożyczek „chwilówek” które nie wymagają „czystego konta” ale przeważnie mają inne wymagania wobec klientów.
Historia kredytowa a karta kredytowa
Wyznacznikiem wartości współczesnego społeczeństwa jest teraz posiadanie dużej ilości dóbr. Nie wszystkich stać na zakupy za gotówkę, więc posiadanie karty kredytowej staje się sporym ułatwieniem. Powinniśmy zacząć myśleć o tym jak najwcześniej, ponieważ przyznanie takiego kredytu bez historii kredytowej jest praktycznie niemożliwe. Chodzi tu o pozytywną historię kredytową, którą można stworzyć pod warunkiem terminowej spłaty zadłużenia by być wiarygodnym dla banku klientem.
Historia kredytowa powstaje w momencie zaciągnięcia zadłużenia. Nie ma znaczenia, gdzie zostanie zaciągnięty kredyt. Może to być bank lub para bank- i tak wszystkie informacje na ten temat wpływać będą do Bik- u (Biura Informacji Kredytowej). Bik gromadzi informacje o wszystkich kredytobiorcach. Odnotowuje spłaty dokonane w terminie, jak i po jego upływie, zwracając uwagę głównie na to, czy zadłużenia zostały ostatecznie uregulowane.
Kartę kredytową najkorzystniej będzie zaciągnąć w banku, w którym mamy otwarty swój rachunek bieżący. Bank będzie patrzył przychylnym okiem i udostępni kartę kredytową na korzystnych warunkach, z limitem kwoty, którą będzie adekwatna do potrzeb posiadacza karty. Gdy chcemy wystąpić do banku z prośbą o przyznanie kredytu, należy uprzednio spłacić i zamknąć rachunek, żeby nie została pomniejszona nasza zdolność kredytowa.
Co zrobić, kiedy długi zaczynają nas przerastać?
W dzisiejszych czasach kiedy zwłaszcza młodym ludziom brak odpowiedniej edukacji finansowej, artykuły spożywcze wciąż drożeją a wchodząc w dorosłość wciąż często towarzyszą kredyty zarówno konsumpcyjne jak i hipoteczne nie trudno o zadłużenia już po kilku latach samodzielnego życia. Ale nie tylko młodzi ludzie narażeni są na zaległości finansowe. Dziś nie trudno o utratę pracy i długi okres bezrobocia co wiąże się niestety z poważnym problemem ze spłatą swoich zobowiązań nie tylko wobec banku ale także spłatą mieszkania, opłatami za mieszkanie czy abonamentowymi.
Problemy ze spłatą zobowiązań wobec banku.
Kiedy czujesz, że nie jesteś w stanie dalej spłacać rat zaciągniętego kredytu koniecznie udaj się do banku. Tylko w ten sposób możesz zapobiec naliczaniu odsetek karnych za nie zapłacenie kredytu, wpisania na „czarną listę” a także konsekwencji prawnych. Bank w takich sytuacjach może zaproponować Ci pakiet różnych rozwiązań. Jednym z nich jest zmniejszenie rat kredytu a co za tym idzie wydłużenie czasu spłaty. Oczywiście wiąże się to z spłaceniem ostatecznie większej kwoty ale na chwilę obecna kiedy nie masz dość pieniędzy by spłacać całość raty to dobre rozwiązanie. Możesz także ubiegać się o kilkumiesięczną przerwę w spłacie kredytu którą oferują banki dla osób tymczasowo niewypłacalnych. Kiedy zaś bank nie chce iść Tobie na rękę bądź znalazłeś ciekawszą ofertę w innym banku możesz zaciągnąć kredyt na spłatę poprzedniego co daje Ci nie tylko trochę czasu więcej jak i może przynieść korzyści w postaci mniejszych rat lub odsetek. Pamiętaj by nie zaniedbać spłaty kredytu ponieważ im dłużej przed tym uciekasz nie szukając rozwiązań tym większe konsekwencje poniesiesz.
Pożyczka na spłatę długów.
Decydując się na pożyczkę by pokryć inne zobowiązania dokładnie przemyśl to jak dużą kwotę musisz uzyskać. Skrupulatnie zaplanuj ile potrzebujesz pieniędzy i jaką wysokość raty jesteś w stanie płacić by nie pogrążyć się jeszcze bardziej. Chwilówki są dobre tylko w przypadku kiedy nie masz już innego wyjścia a banki odmówiły Ci kredytu bo znajdujesz się na czarnej liście bądź nie masz zdolności kredytowej. Pamiętaj, że decydując się na taką opcję powinieneś być pewien, że nie masz już innego wyjścia.
Jak racjonalnie zarządzać swoimi finansami?
Wydatki domowe to zazwyczaj zbiór zobowiązań zebranych w jednym budżecie,zwanym powszechnie „budżetem domowym”. Składają się na niego raty kredytowe, za sprzęt domowy, czynsz, opłaty abonamentowe, oraz podstawowe zaspokojenie dóbr pierwszego rzędu (żywność, odzież, środki higieny osobistej).
Aby racjonalnie zarządzać swoim budżetem domowym przede wszystkim należy ustalić ile i za co płacimy. Np. czynsz , czyli stała opłata zawierająca opłaty eksploatacyjne.
Jeśli zauważysz, że administracja Twojej spółdzielni zawyżyła opłaty- masz prawo niezwłocznie żądać zwrotu nadpłaconej kwoty. We własnym interesie powinieneś to kontrolować aby Twój budżet nie został nadwyrężony.
Kolejnym sporym zobowiązaniem jest spłata kredytu hipotecznego i konsumenckiego. Zdarza się, iż płacimy kilka kredytów w paru różnych bankach.
Możemy postarać się o konsolidację , co da możliwość dostosowania wysokości raty kredytu, do naszych możliwości. Decydując się na konsolidacje kilku kredytów , możemy zmniejszyć ratę miesięczną nawet o 90%.
Należy kontrolować zużycie energii elektrycznej, a we własnym zakresie sprawdzać oferty innych dostawców by móc zmienić na tańszego, gdy zaistnieje taka możliwość. Taka sama zasada dotyczy operatorów telefonii komórkowej a także Internetu czy kablówki. Nie należy przyzwyczajać się do jednego dostawcy usług, ponieważ na obecnym rynku dostępny jest wachlarz ofert na korzystnych warunkach. Przechodząc do innego dostawcy energii możemy zdecydować się na taryfę dwustrefową. Oznacza to iż w określonych porach dnia zapłacimy mniej za zużycie prądu nawet do 30%. Daje to ogromne oszczędności w skali roku. Ważny jest także okres za który się rozliczamy. Częste wizyty inkasenta w celu spisania licznika oznaczają większy koszt za usługę.
Jeśli zdecydujemy się na miesięczne rozliczenie koszt może wynosić do 200zł rocznie.
Na wydatki domowe składają się również polisy ubezpieczeniowe; na życie, od majątku, czy samochodu. Podobnie jak w poprzednich przypadkach - należy kontrolować oferty,jakie proponują inni ubezpieczyciele. U jednego ubezpieczyciela możesz płacić rocznie nawet 1000zł gdy u innego za ten sam pakiet zapłacisz 600zł .
Jeśli chodzi o polisę na dom, powinieneś dokładnie przeanalizować jej warunki. Trzeba sprawdzić ile Ci się należy za 1% uszczerbku na zdrowiu, ile pieniędzy otrzymasz za każdy dzień pobytu w szpitalu, jaką kwotę dostaniesz za załamanie lub konkretną operację.
Podsumowując, nasze domowe wydatki są pierwszorzędnymi i z tego tytuły należy je stale kontrolować i szukać korzystniejszych rozwiązań. Bardzo ważnym punktem w domowym budżecie jest też inwestowanie, ale o tym w kolejnych częściach...
Inwestowanie krótkoterminowe, czy długoterminowe?
Inwestycje dzielą się na krótkoterminowe oraz długoterminowe. Te, które są lepsze to kwestia tego, w co chcemy inwestować oraz to, co chcemy przez to osiągnąć. Musimy zadać sobie pytania: Kiedy będziemy potrzebować zainwestowanych pieniędzy? Czy będzie to okres miesiąca, dwóch miesięcy, roku czy dziesięciu lat? Jeśli chcemy ulokować pieniądze na okres krótszy niż rok, jesteśmy zmuszeni wybrać inwestycje krótkoterminowe, czyli takie z określonym terminem zbycia np.: pożyczki, obligacje, oraz lokaty. Są to także inwestycje przeznaczone do obrotu w ciągu najbliższego roku podatkowego, jak akcje lub udziały. Chcąc lokować pieniądze na okres dłuższy niż rok podatkowy, wybieramy inwestycje długoterminowe, czyli różnego rodzaju aktywa przechowywane w celu otrzymania korzyści. Są to m.in.: nieruchomości( pod warunkiem, iż nie są wykorzystywane w celach realizowania podstawowych zadań, a służą jako źródło dochodu), wartości niematerialne i prawne, oraz długotrwałe aktywa finansowe. Wybór inwestycji nie jest prosty, ponieważ należy zapoznać się z każdą możliwością, oraz podjąć decyzję o długości inwestowania. Nie należy inwestować długoterminowo, jeśli nie mamy pewności, czy nie będziemy potrzebowali zainwestowanych środków szybciej, ponieważ wiązać się to może nawet ze spora stratą. Długoterminowe inwestycje są najczęściej przeznaczone na lepsze życie, na wiek emerytalny. Zazwyczaj oszczędzamy na lokatach po to, by mieć wyższą emeryturę lub zapewnić godną przyszłość naszym dzieciom. Krótkoterminowe inwestowanie, chociaż mniej oprocentowane także może przynieść spore korzyści, biorąc pod uwagę, że zainwestowane pieniądze są przez nas niewydawane co już jest dużym plusem. Kiedy tylko nadarzy się okazja zainwestować pieniądze w bardziej opłacalny sposób bezproblemowo możemy je pobrać, np. z konta oszczędnościowego lub sprzedać akcje bardziej korzystnie. Nie można więc stwierdzić, które inwestycje są lepsze, ponieważ zarówno pierwsze, jak i drugie mają swoje wady i zalety.
Po kredyt samemu czy z zaufanym doradcą finansowym?
Nie wszyscy w życiu mają tyle szczęścia, aby otrzymać mieszkanie w spadku. Nie wszyscy również mają tyle szczęścia, aby nabyć dom, mieszkanie, czy grunt pod budową, bądź inną inwestycję za gotówkę. W takim wypadku szukamy banku, w którym zaciągniemy kredyt na zakup tychże dóbr. Nie jest to wcale takie proste. Nie należy iść do pierwszego lepszego banku i starać się w nim o kredyt, gdyż w banku za rogiem możemy dostać korzystniejszą ofertę. Nie rzadko zdarza się również tak, że korzystniejsze warunki kredytowania dostaniemy w innym banku niż w tym, w którym mamy swój rachunek bieżący. Wynika to z tego, że banki chcąc zachęcić swoich potencjalnych kredytobiorców. Dlatego też dla nowych klientów mają specjalne oferty i promocje. Aby nie zakręciło nam się w głowie od tych wszystkich ofert, promocji i innych różnych udogodnień oferowanych przez instytucje bankowe, możemy skorzystać z usług doradcy kredytowego. Takiego doradcę powinniśmy jednak sprawdzić, ponieważ w Polsce każdy może się tytułować doradcą kredytowym lub finansowym jednak jego niewiedza może przysporzyć nam kłopotów. Jeżeli chcemy sprawdzić rzetelność i uczciwość wybranego przez nas doradcy, poprośmy go o kilka numerów telefonów do swoich byłych klientów, aby sprawdzić czy są zadowoleni z jego pracy. Ważne jest też, żeby nie dać się naciągnąć na żadne opłaty. Doradca kredytowy z prawdziwego zdarzenia nie pobiera opłat za swoją pracę od klienta, tylko od banków, z którymi współpracuje. Powinien on reprezentować nie mniej niż 20 banków, bo wtedy jest szansa, że dobierze dla nas najlepszą ofertę. Banki ze względu na dużą konkurencję, często zmieniają warunki kredytowania i taki przysłowiowy Kowalski lub Nowak nie nadążyłby, by się w tym wszystkim połapać, dlatego właśnie praca i pomoc doradcy kredytowego jest nieodzowna, bo to właśnie on znając nasze potrzeby i oczekiwania dobiera ofertę dla nas najkorzystniejszą. Przeważnie w naszym imieniu składa wnioski o przyznanie kredytu w 2-3 bankach. Zawsze powinien mieć dla nas jeszcze jakieś wyjście awaryjne, gdyby się jednak nie udało w nich uzyskać kredytu. Pomaga zebrać wszystkie wymagane dokumenty i jest naszym tłumaczem języka bankowego, który nie zawsze jest dla wszystkich zrozumiały. Doradca pomaga nam od momentu zaczęcia kompletowania dokumentów, po szczęśliwy finał otrzymania kredytu.
Wiarygodność kredytowa
Zdarza się, że mimo odpowiednich dochodów nie możecie otrzymać pożądanego kredytowania? Tym samym przepadają wasze marzenia o upragnionym własnym mieszkaniu, budowie domu czy nowym samochodzie? Mimo starań banki bezlitośnie kolejno odrzucają wasze wnioski kredytowe? Odpowiedź jest prosta – sprawdźcie swoją wiarygodność kredytową.
Starając się o finansowanie, kredytobiorca przeważnie bierze pod uwagę jedynie swój dochód, jako główny wyznacznik możliwości kredytowych. Rzeczywiście tak jest, gdyż bez odpowiednich zarobków nikt z nas nie mógłby starać się o długoterminową pożyczkę o znacznej wysokości. To one wskazują bankowi, czy dana osoba będzie w stanie spłacać kredyt przez kolejne 10, 20 czy 30 lat. Wystarczający zasób stałych wpływów na konto to jednak dopiero część sukcesu. Okazuje się bowiem, że ponad połowa wniosków kredytowych jest przez banki zwyczajnie odrzucana, mimo świetnych zarobków. Czemu? Dochody klientów, mimo iż znajdują się na odpowiednim poziomie, rozbijają się o wiarygodność kredytową.
„Ale co to w ogóle jest ta wiarygodność? Przecież wszystko mam pospłacane!”
Wiarygodność kredytowa klienta to innymi słowy jego historia kredytowa zapisana w Biurze Informacji Kredytowej lub w Bankowym Rejestrze. To w niej znajdują się informacje dotyczące wszystkich rachunków kredytobiorcy zaciągniętych w każdym banku, czy też instytucji parabankowej, wskazujące, jak do tej pory wyglądały spłaty zaciągniętych wierzytelności. Tym samym rejestr BIKu zapisuje zarówno pozytywną jak i negatywną historię spłat każdego kredytobiorcy. Logicznym jest, że pierwszy element jest jak najlepszym dowodem dla banku, że dany klient jest wiarygodny w swoim zobowiązaniu co do spłaty danego kredytu. Problem zaczyna się przy rachunkach negatywnych, czyli spłacanych z opóźnieniem. To one blokują kredytobiorcy dostęp do jakiegokolwiek finansowania. Co więcej, bank nie zwraca uwagi na to, czy dane zobowiązanie jest spłacone czy nie – jeśli pojawiły się opóźnienia w spłacie sięgające chociażby 10 dni i do tego się powtarzały – dany klient jest zablokowany. Jak długo? 5 lat od momentu spłacenia danego zobowiązania. Próby wcześniejszego wykreślenia się z rejestru BIKu są często bezcelowe. Banki, które kredytobiorcę tam umieściły przeważnie negatywnie odnoszą się do wszelkich próśb ze strony niewiarygodnych wierzycieli.
„Ale proszę Pana! Teraz jest najlepszy czas na kupno mieszkania, ceny za moment poszybują w górę! Jak to ja jestem gdzieś wpisany???”
Banki czy Skoki, wpisując klienta na „czarną listę” BIKu, przeważnie nie zwracają uwagi, czym takie opóźnienia w spłacie mogły być powodowane. „Kredyt, pożyczka, karta kredytowa, abonament nie były spłacane o czasie – nie nasz problem”. Jest to jednak ogromny problem kredytobiorcy, który chcąc zmienić coś w swoim życiu jest zablokowany przez złą historię płatności, często nie będącej w najmniejszym stopniu jego winą. Ta sytuacja zaś pozbawia go możliwości finansowania, a tym samym osiągnięcia upragnionego celu. Inaczej rzecz by się miała, gdyby klient wiedział, w jaki sposób jego osobę postrzegają banki.
Nie ma chyba lepszego sposobu na zaprezentowanie powyższej sytuacji niż oparcie jej o konkretny kazus, dotyczący chyba większości młodych ludzi, chcących znaleźć się „na swoim”. Kupowanie własnego mieszkania samo w sobie jest już zadaniem trudnym, czasochłonnym, a przede wszystkim niezwykle kosztownym. Niestety, te dwa ostatnie czynniki, poprzez nieznajomość swojej wiarygodności kredytowej, mogą zostać jeszcze zwiększone.
Artykuł ten nie ma na celu ukazania Wam w jaki sposób powinno się kupować mieszkanie. Kredyt i kontakt z bankiem są jednak nieodłącznym elementem tej długiej drogi, a to, ile ona zajmie, zależy głównie od Was. Skupmy się więc na najważniejszych krokach, jakie podejmuje każda osoba decydująca się na ten poważny zakup. Pierwszym jest oczywiście wyrażenie chęci takiej inwestycji, co staje się poniekąd czynnikiem napędzającym resztę działań. Następnie szukamy odpowiedniej lokalizacji i - przede wszystkim – przystępnej ceny, którą możemy poświęcić. Są to dwa pierwsze kroki - wydaje się też, że najtrudniejsze. Po wstępnym rozeznaniu tworzy się fantastyczna wizja nowego sąsiedztwa, a świadomość odpowiednich zarobków tylko dodaje nam sił do działania. Chcąc uzyskać fachową pomoc, klient udaje się przeważnie do doradcy finansowego, który na podstawie informacji o wysokości i sposobie zarobkowania bada naszą zdolność kredytową. Tym samym uzyskujemy wiedzę, jak wysoki kredyt moglibyśmy otrzymać i czy pokryje on koszta związane z wybraną przez nas inwestycją. Wraz z doradcą ustalamy wysokość raty kredytu i okres jego spłaty oraz otrzymujemy 3 oferty banków, w których o dane finansowanie możemy się starać. Wystarczy już tylko otrzymać kredyt i mamy własne mieszkanie.
Z pełną informacją o naszych możliwościach wybieramy daną nieruchomość i przystępujemy do formalności. Przeważnie podpisywana jest umowa przedwstępna, której głównym elementem jest wpłacenie zadatku, dającego nam gwarancję, że dane lokum nie zostanie sprzedane komuś innemu oraz zagwarantowanie sprzedawcy, że nie zrezygnujemy z zakupu. Teraz trzeba już tylko udać się do banku po kredyt i… dowiedzieć się, że nie możemy go otrzymać. Czemu? Bo jesteśmy niewiarygodnymi kredytobiorcami. Kierujemy więc kroki do kolejnego z proponowanych banków, gdzie historia się powtarza, a my tworzymy następne zapytania, tym samym coraz bardziej się pogrążając.
Efektem takich postępowań nigdy nie będzie kredytowanie. Tym samym przepada zadatek, stanowiący gwarancję dla sprzedającego o czasowym wywiązaniu się z umowy. W którym miejscu popełniony został błąd? Sprawdzenie swojej wiarygodności kredytowej oszczędziłoby nam i nerwów związanych z niepewną sytuacją finansową. Można było tego dokonać przy kontakcie z doradcą finansowym, jednak faktem jest, że nie każdy wspomni o tym „haczyku” nie będąc o to zapytanym. Podobnie sprawa ma się ze sprawdzaniem swojej zdolności kredytowej w banku – dopiero dostarczenie wniosku kredytowego, daje możliwość sprawdzenia wiarygodności kredytowej klienta. Wymaga tego Ustawa o prawie bankowym z
1997 roku.
Mając świadomość tego, jak bardzo owa historia spłacania rachunków może nam namieszać w planach zwrócilibyśmy na nią uwagę jeszcze przed podjęciem jakichkolwiek działań. Podpisując umowę przedwstępną poświadczoną zadatkiem ustalamy ze sprzedającym okres, w którym dostarczamy resztę pieniędzy. W tym czasie musimy zdobyć odpowiednie kredytowanie, będąc zależnymi tylko i wyłącznie od decyzji banku. Co jeśli okaże się negatywna? Wszystkie podjęte wcześniej kroki, mogą okazać się zupełnie niepotrzebne przez informację o tym, że nie możemy dostać finansowania.
Co daje nam wcześniejsze zbadanie swojej wiarygodności kredytowej?
Po pierwsze oszczędność czasu. Etapy kupna mieszkania nieraz zajmują ponad trzy miesiące. W tym okresie zdążymy nacieszyć się samą myślą o niedalekim zakupie wymarzonego mieszkania. Czar jednak pryska w momencie, kiedy dowiadujemy się o zablokowaniu przez BIK możliwości kredytowania. W procesie kupna mieszkania czas gra niebagatelną rolę. Związane jest to również z pewnym terminem, w którym zobowiązujemy się dostarczyć resztę pieniędzy sprzedającemu, np. 3 miesiące. W razie negatywnej odpowiedzi banku sprawdzamy swój BIK, co przeważnie zajmuje około tygodnia. Wiedząc już w czym leży problem chcemy jak najszybciej się go pozbyć, jednak musimy mieć świadomość, że ustawowo bank ma miesiąc na odpowiedź, nawet jeśli wpis w Biurze Informacji Kredytowej zaistniał nie z naszej winy. Takie konsultacje z bankiem coraz bardziej oddalają wizję pozytywnego zakończenia sprawy.
Po drugie oszczędność pieniędzy. Wysokość zadatku określa umowa przedwstępna, jednak przeważnie wynosi on od pięciu do dziesięciu tysięcy złotych lub 10% wartości mieszkania. Jeśli w dokonaniu zakupu uczestniczy pośrednik, należy również opłacić jego usługi. Powiedzmy ok. 5000 zł. Do tego dochodzą mniejsze koszta związane z poświadczeniem notarialnym umowy, nie można też zapomnieć o kosztach paliwa, które poświęcamy na jazdę w poszukiwaniach. W razie nie otrzymania kredytowania wszystkie powyższe koszta przeważnie przepadają, w związku z nie wywiązaniem się z umowy.
Wiedząc, jak wygląda nasza wiarygodność kredytowa moglibyśmy uniknąć wszystkich tych nieprzyjemności. W jaki sposób można ją sprawdzić? Powyżej podaliśmy już dwa sposoby: wiarygodność może sprawdzić dla nas doradca finansowy lub bank, jednak dopiero po złożeniu wniosku kredytowego. Swoją historię kredytową pobrać możemy również sami poprzez pobranie Raportu BIK bezpośrednio ze strony rejestru lub swoje bankowe konto internetowe. Ta ostatnia opcja jest jednak dostępna tylko dla klientów PKO BP, Interligo i Meritum Bank jako firm związanych umową z Biurem Informacji Kredytowej. Teraz mamy w ręku całą swoją historię kredytową i możemy sprawdzić, na czym stoimy.
„Ale ja nie zbyt wiem, na co mam zwrócić uwagę…”
W związku z tym, ze sam Raport jest pismem skomplikowanym na rynku pojawiają się kolejne firmy będące pewną pomocą w zapoznaniu się z naszą historią kredytową. Część z nich stara się przekonać klientów, że pomogą im „wyczyścić” ich BIK. Niestety, nic bardziej mylnego. Przeważnie bowiem ich działalność opiera się na tych samych czynnościach, których podejmuje się klient.
Inaczej jest z firmą BIKBR Finanse, która zajmuje się kompleksową usługą kredytową, nie ograniczając się jedynie do sprawdzenia sytuacji klienta. Bazując na doświadczeniach klientów tworzymy sprawozdanie z ich zdolności i wiarygodności kredytowej, a w razie zaistnienia negatywnej historii zajmujemy się jej aktualizacją. Umożliwia to istnienie w ramach Kancelarii Prawnej BIKBR, dzięki czemu sprawa klienta badana jest zarówno pod kątem finansowym, jak i prawnym, a wszelkie zawiłości związane z rachunkami są dokładnie wyjaśniane. Czy nie warto więc poświęcić kilku chwil z życia na kontakt z najlepszym doradcą na rynku, by zwiększyć swoją szansę na kredyt?
W czym możemy Państwu pomóc?